Szulczyński Józef
Aspirant Policji Państwowej
Syn Michała i Marianny, ur. 22 lutego 1891 r. w Łasewie. Był jednym z pierwszych policjantów (wcześniej Żandarmów) na terenie powstałego po traktacie wersalskim powiatu nakielskiego. Po wcześniejszej służbie w żandarmerii Krajowej od 13 czerwca 1919 r. (mianowany starszym żandarmem 1 lutego 1920 r.), natychmiast po powstaniu Policji Państwowej służył na posterunkach PP w Wyrzysku i Białośliwiu, podlegających Komendantowi Policji Państwowej w Nakle n/Notecią. Co najmniej od 1938 r. i we wrześniu 1939 r. był komendantem posterunku w Wysokiej, w powiecie wyrzyskim. Odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi.
Józef Szulczyński miał żonę Stanisławę i czworo dzieci: Marię i Januarego, Edmunda i Leonarda. W sierpniu 1939 r. całą rodzinę zgodnie z rozkazem ewakuował pociągiem na wschód ówczesnej Polski. Rodzina przeżyła wojnę. Po 17 września 1939 r. i zajęciu miejscowości na Wołyniu, gdzie czasowo mieszkali, nielegalnie wrócili do okupowanej przez Niemców części Polski (do Koźmina Wlkp. rodzinnego miasta Żony) i oczekiwali na powrót ojca i męża. Józef Szulczyński odprowadził rodzinę na dworzec kolejowy w Osieku k/Wyrzyska, gdzie rodzina widziała go ostatni raz. Wrócił na posterunek w Wysokiej i prawdopodobnie 1 września 1939 r., po wkroczeniu Niemców do Wysokiej, udało mu się przedostać na tereny obecnej Ukrainy.
Tam był widziany przez świadków, którzy przeżyli wojnę. Był w mundurze PP. Do lat 80-tych XX w. poszukiwania nie dały rezultatów. Dopiero po ujawnieniu dokumentów z listą więźniów Ostaszkowa i rozstrzelanych w Twerze /Kalininie/ i pochowanych (zasypanych) w Miednoje, rodzina uzyskała pewność, co do jego losu.
Źródło: Katyń 1940, publikacja Starostwa Powiatowego w Nakle nad Notecią, 2010